Protokół przedślubny – czy wszędzie wygląda tak samo?

Sposób, w jaki spisany zostanie protokół przedślubny, zależy w głównej mierze od księdza, do którego udaje się młoda para. Czy warto więc sugerować się komentarzami na licznych forach w tej kwestii?

Pytania w formularzu

Większość z nich nikogo nie powinna dziwić, ponieważ są powszechnie znane. Narzeczeni często opowiadają rodzinie i znajomym o przebiegu rozmowy, nie omijając internetu. Czego można się zatem spodziewać? Na pewno trzeba wypełnić protokół swoimi danymi personalnymi. Natomiast druga część zależy od spotkanego kapłana – służbista będzie wypełniał formularz bardzo dokładnie, kiedy inny ksiądz zwyczajnie porozmawia z przyszłym małżeństwem.

Jak odpowiadać na pytania?

Najlepiej zgodnie z prawdą. Ku zdziwieniu niektórych osób, wspólne zamieszkanie przed ślubem młodej pary często jest odbierane bardzo pozytywnie. Dlatego też po przyznaniu się do tego można dostać tylko jedną karteczkę do spowiedzi zamiast dwóch. Mogą również trafić się pytania o współżycie. To właśnie wtedy młodzi najczęściej okłamują kapłanów twierdząc, że czekają z tym do ślubu. Czy warto kłamać? Wszystko zależy od sumienia i podejścia indywidualnych jednostek do spraw wiary. Nikt nie sprawdzi podanych informacji podczas spisywania formularza.

Chcesz czuć się pewnie? Zobacz pytania i odpowiedzi do protokołu w jednym miejscu!